Z POSIEDZENIA KOMISJI INFRASTRUKTURY
z dnia 31 marca 2025 r.
Piotr Borowicz, przewodniczący komisji otworzył posiedzenie i stwierdził obecność wszystkich członków komisji. Posiedzenie odbyło się w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego we Wrześni. W posiedzeniu ze względu na tematykę uczestniczyli:
Lista obecności stanowi załącznik nr 1 do protokołu.
Przewodniczący komisji przedstawił porządek obrad, a po akceptacji przez członków komisji przystąpił do realizacji jego punktów:
Członkowie komisji jednogłośnie przyjęli przedstawiony porządek obrad.
Pkt 3 Informacja o stanie bezpieczeństwa sanitarno-weterynaryjnego w powiecie wrzesińskim.
Pkt 4 Spotkanie z przedstawicielem Wielkopolskiej Izby Rolniczej i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Piotr Borowicz, przewodniczący komisji poprosił o przedstawienie informacji o stanie bezpieczeństwa sanitarno-weterynaryjnego w powiecie wrzesińskim Romualda Juścińskiego, Powiatowego Lekarza Weterynarii we Wrześni.
Romuald Juściński, Powiatowy Lekarz Weterynarii we Wrześni przedstawił informację dotyczącą afrykańskiego pomoru świń (ASF), który po raz pierwszy pojawił się w Polsce w lutym 2014 r. Poinformował, że pomimo podejmowanych działań, walka z tą chorobą nadal trwa, a jej całkowite wyeliminowanie nie zostało jeszcze osiągnięte. Zwrócił uwagę, że w niektórych państwach, np. Holandii udało się skutecznie opanować ASF w ciągu jednego roku, jednak wymagało to zastosowania radykalnych środków, polegających na całkowitej likwidacji populacji świń, przeprowadzeniu kwarantanny, a następnie ponownym zasiedleniu gospodarstw. Metoda ta, choć skuteczna, wiąże się z dużymi kosztami i konsekwencjami. W Polsce pierwsze ognisko ASF wykryto na wschodniej granicy, w pobliżu Białorusi. Od tego czasu choroba utrzymuje się na terytorium kraju i nasila się sezonowo wiosną, gdy rolnicy rozpoczynają intensywne prace polowe. Wówczas wirus może być przenoszony na gospodarstwa poprzez sprzęt rolniczy, narzędzia lub kontakt osobisty. Wirus ASF jest wyjątkowo groźny dla populacji świń, jednak nie stanowi zagrożenia dla ludzi – człowiek jest niego odporny. W związku z powyższym w gospodarstwach wdrożono zasady bioasekuracji, mające na celu ograniczenie ryzyka wniknięcia wirusa ASF, zahamowanie jego rozprzestrzenianiu oraz minimalizacji strat gospodarczych i ekonomicznych. Gospodarstwa zostały zobowiązane do przestrzegania określonych procedur ochronnych, które stanowią kluczowy element walki z chorobą. Koszty eliminacji choroby pokrywane są przez państwo. Inspektorzy regularnie spotykają się z hodowcami i odwiedzają każde gospodarstwo. Podczas wizyt sprawdzane są plany bioasekuracji, obejmujące m.in: podział gospodarstwa na strefy „czystą” i „brudną”, obowiązek dezynfekcji, zmianę odzieży i obuwia oraz odpowiednie zabezpieczenie sprzętu i pojazdów. W przypadku wystąpienia ASF stosuje się system wyznaczania stref ochronnych zależnych od odległości ogniska choroby. Wyróżnia się m.in. strefę niebieską, różową i czerwoną. Gmina Września oraz Gmina Miłosław objęte zostały strefą niebieską w związku z wystąpieniem wirusa w Gnieźnie w roku ubiegłym. Strefa niebieska obejmuje obszary, na których nie odnotowano bezpośrednich przypadków zachorowań, jednak znajdują się one w promieniu 10-20 km od potwierdzonego ogniska ASF. Wyznaczenie stref wiąże się z koniecznością spełnienia określonych obowiązków. W ramach tych działań wymaga się m.in. zapewnienia chłodni przeznaczonych do przechowywania odstrzelonych dzików. Myśliwi umieszczają je w chłodniach, skąd następnie pobierane są próbki do badań laboratoryjnych. Dopiero po potwierdzeniu braku obecności wirusa ASF dziki mogą zostać zwolnione do zagospodarowania przez myśliwych. W gospodarstwach położonych w tych strefach rolnicy zobowiązani są do posiadania pełnych planów gotowości. Również każde padłe zwierzę musi zostać zgłoszone do badania sekcyjnego. Standardowa procedura zakłada przeprowadzenie sekcji dwóch pierwszych zwierząt, które padły w danym tygodniu. W przypadku wystąpienia niepokojących objawów, próbka zostaje wysłana do laboratorium w celu przeprowadzenia badań wirusologicznych.
Romuald Juściński poinformował również o wystąpieniu wirusa ptasiej grypy, który dotarł na teren naszego powiatu pod koniec października ubiegłego roku. Wirus został zidentyfikowany w dwóch gospodarstwach na terenie Gminy Miłosław. W celu jego zwalczenia podjęto skoordynowane działania przy współpracy straży pożarnej oraz policji, aby skutecznie ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby. Dodatkowo przekazał informację o dwóch nowych ogniskach choroby na terenie powiatu poznańskiego oraz powiatu jarocińskiego. Sytuacja ta wiąże się z dużymi stratami nie tylko dla rolników, ale również dla zakładów przetwórczych i przedsiębiorstw. Zaznaczył, ze wirus ptasiej grypy cyklicznie pojawia się jesienią, wraz z migracją dzikich ptaków ze wschodu, a następnie jego aktywność naturalnie spada na wiosnę.
Piotr Borowicz, przewodniczący komisji zapytał, czy na etapie wylęgania istnieje możliwość rozprzestrzeniania się tej choroby.
Romuald Juściński stwierdził, że nie ma on informacji o przypadkach, w których wylęgarnia stałaby się źródłem zakażenia dla gospodarstw. Dodał również, ze wylęgarnie objęte są procedurami bioasekuracji.
Radny Piotr Rogoziński zapytał o choroby pszczół.
Romuald Juściński zwrócił uwagę, że pszczoły również należą do świata zwierząt i mogą być dotknięte chorobami, które są trudne lub niemożliwe do wyleczenia, m.in. amerykański zgnilec pszczół, którego ognisko wykryto jesienią w Nowym Folwarku. Podkreślił, że nie udało się wtedy przeprowadzić pełnej kontroli wszystkich uli – procedura wymaga dokładnego ich zbadania przez lekarzy weterynarii. Z uwagi na obawy pszczelarzy dotyczące osłabienia pszczół i ryzyka ich nieprzetrwania zimy, badania będą wznowione na wiosnę.
Romuald Juściński poinformował również o zagrożeniu związanym z pryszczycą – chorobą, której ostatni przypadek w Polsce odnotowano w 1971 roku. Obecnie istnieje ryzyko jej ponownego pojawienia się, ponieważ przypadki tej choroby zostały potwierdzone w Niemczech, na Węgrzech i Słowacji.
Radny Arkadiusz Sobczak zapytał, czy powiat dysponuje odpowiednimi środkami do zwalczania pryszczycy.
Romuald Juściński potwierdził, że takie środki są dostępne, jednak zaznaczył, że w praktyce wszystkie choroby zakaźne zwalcza się w oparciu o te same zasady bioasekuracji. Różnice wynikają głównie z tempa rozprzestrzeniania się wirusa oraz jego śmiertelności. Pryszczyca stanowi szczególne zagrożenie, ponieważ jej wirus jest bardzo mały i może przenosić się z wiatrem na odległość nawet 10 km.
Radny Arkadiusz Sobczak zapytał, czy oprócz standardowych działań bioasekuracyjnych można podjąć jakieś dodatkowe.
Romuald Juściński odpowiedział, że kluczowe jest również podnoszenie świadomości rolników poprzez bezpośrednie rozmowy z nimi.
Piotr Borowicz, przewodniczący komisji zapytał o dostępne możliwości współfinansowania projektów mających na celu poprawę zabezpieczeń gospodarstw przed chorobami zakaźnymi oraz zachęcenie rolników do korzystania z takich programów.
Honorata Dragon, kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Wrześni w odpowiedzi poinformowała, że obecnie funkcjonuje program dotyczący bioasekuacji. Co roku ogłaszany jest nabór, z którego mogą korzystać rolnicy oraz hodowcy. Zwróciła uwagę na zainteresowanie programem – na około 360 siedzib utrzymujących trzodę chlewną w powiecie, złożono 87 wniosków. Podkreśliła, że program przewiduje 100% zwrotu kosztów poniesionych przez rolników na realizację działań związanych z bioasekurcją.
Przewodniczący komisji zapytał, czy program bioasekuracji obejmuje również przebudowę wjazdów, budowę bram oraz inne podobne inwestycje.
Honorata Dragon potwierdziła, że program przewiduje takie działania, jednak w ramach środków przekazywanych z poziomu biura powiatowego – do kwoty 50 tys. zł. Natomiast większe inwestycje, takie jak budowa ogrodzeń czy bram, są realizowane w ramach programów na poziomie oddziału.
Piotr Borowicz, przewodniczący komisji zwrócił uwagę na istotną różnicę w tempie realizacji działań bioasekuracyjnych na poziomie powiatowym i regionalnym. Podkreślił, że jeśli rolnicy zdecydują się na udział w takim programie, od momentu rozpoczęcia procedury do jej finalizacji może minąć nawet rok. Wskazał, że to właśnie długi czas realizacji, a nie brak zainteresowania ze strony rolników, stanowi główny czynnik zniechęcający do udziału w programach.
Roman Jerzykiewicz, przedstawiciel Wielkopolskiej Izby Rolniczej doprecyzował, że program ten dotyczy wyłącznie gospodarstw rolniczych, hodowców trzody chlewnej i bydła.
Radny Piotr Rogoziński zapytał, czy istnieją ograniczenia dotyczące liczby wniosków składanych do programu.
Honorata Dragon odpowiedziała, że takich ograniczeń nie ma. Dodała, że nabór na program odbywa się zazwyczaj pod koniec roku.
Piotr Borowicz, przewodniczący komisji zasugerował, że warto rozważyć możliwość zwiększenia częstotliwości naborów do dwóch razy w roku.
Radny Arkadiusz Sobczak wspomniał, że kwestia dofinansowań dla rolników, była szeroko omawiana na spotkaniu w Sędziwojewie.
Członkowie komisji kontynuowali rozmowę na temat dostępnych form wsparcia oraz obaw z jakimi mierzą się rolnicy przy ubieganiu się o dofinansowania.
Radny Arkadiusz Sobczak zapytał, jakie nieprawidłowości najczęściej wykazywane są podczas kontroli gospodarstw przeprowadzanych w ciągu roku.
Romuald Juściński odpowiedział, że zazwyczaj wynikają one z braku stosowania środków dezynfekcji, niewymieniania mat itp. Podkreślił, że są to kwestie, które nie wymagają dużych nakładów finansowych, a jedynie zaangażowania i sumiennej pracy.
Radny Arkadiusz Sobczak zapytał o liczbę kontroli przeprowadzanych rocznie.
Romuald Juściński wyjaśnił, że na terenie powiatu znajduje się 334 gospodarstw, z których każde jest kontrolowane co najmniej raz w roku. W zależności od sytuacji możliwe są częstsze kontrole.
Radny Arkadiusz Sobczak odniósł się do wydarzenia, które miało miejsce w Węgierkach i dotyczyło niewłaściwego traktowania zwierząt w jednym z gospodarstw, zwłaszcza psów. Zwrócił się z prośbą o komentarz w tej sprawie do powiatowego lekarza weterynarii.
Romuald Juściński przedstawił przebieg całej sytuacji, podkreślając, że w przypadku podejrzenia zagrożenia dla zwierząt, takie sprawy powinny być w pierwszej kolejności zgłaszane do powiatowego lekarza weterynarii, który podejmuje wówczas odpowiednie działania. Zaznaczył również, że w wyniku samodzielnego działania organizacji o zdarzeniu dowiedział się od osób trzecich. Stwierdził, że sposób, w jaki sytuacja została przedstawiona w mediach naruszyła jego dobre imię, w związku z czym zdecydował się podjąć stosowne kroki w celu wyciągnięcia konsekwencji.
Omówił również przypadki, w których niektóre organizacje zajmujące się opieką nad zwierzętami wykorzystują sytuacje, aby oszukać ludzi dla własnych korzyści finansowych. Przywołał sytuację sprzed pięciu lat, kiedy to pod pretekstem odebrania zaniedbanego bydła, jedna z organizacji przejęła około 12 sztuk bydła, których dalszy los pozostał niewyjaśniony.
Honorata Dragon wskazała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami rolnicy prowadzący hodowle zwierząt zobligowani są do zgłaszania do Agencji urodzeń, przemieszczeń oraz sprzedaży zwierząt do rzeźni. W przypadku obszarów objętych obostrzeniami związanymi z występowaniem wirusów obowiązują bardziej rygorystyczne zasady – do trzody chlewnej termin na ww. zgłoszenia wynosi wówczas dwa dni – nie siedem. Niezgłaszanie wymaganych zmian może skutkować brakiem kwalifikacji do otrzymywania dofinansowań związanych z utrzymywanymi zwierzętami, a w przypadku powtarzających się nieprawidłowości – naliczaniem sankcji.
Podczas rozmowy przewodniczący komisji zwrócił uwagę na zasadność organizowania spotkań z rolnikami, podczas których byłyby poruszane tematy związane m.in. z bioasekuracją, zagrożeniami, a także działalnością Izby Rolniczej i ARMiR w celu lepszego rozpowszechnienia informacji o oferowanym wsparciu i kompetencjach tych instytucji.
Roman Jerzykiewcz poinformował, że najbliższe spotkanie z rolnikami odbędzie się w Kołaczkowie i będzie poświęcone zagadnieniom związanym ze zmianami w zakresie składania wniosków obszarowych.
Piotr Borowicz, przewodniczący komisji zaproponował, aby w mediach powiatowych zamiesić informację o możliwości spotkania rolników z przedstawicielem prawnym izby rolniczej.
Roman Jerzykiewicz dopowiedział, że rolnicy mogą również kontaktować się bezpośrednio z Biurem Izby Rolniczej, gdzie uzyskają potrzebne informacje i – w razie potrzeby – zostaną przekierowani do odpowiednich instytucji.
Radny Arkadiusz Sobczak pozytywnie ocenił aktywność Izby w mediach społecznościowych – zwłaszcza na portalu Facebook, podkreślając, że sam regularnie korzysta z publikowanych tam informacji.
Wiesława Kowalska, wicestarosta wrzesiński poinformowała, że po otrzymaniu informacji do publikacji od Izby Rolniczej, możliwe będzie zamieszczenie ich w mediach powiatu.
Pkt 5 Sprawy bieżące.
Członkowie komisji podjęli dyskusję na temat działań, które mogłyby przyczynić się do poprawy gospodarki wodnej, analizując różne dostępne rozwiązania, w tym budowę zbiorników retencyjnych, wdrożenie odpowiedniej agrotechniki oraz organizowanie spotkań dla rolników z ekspertami w tej dziedzinie.
Z uwagi na zrealizowanie porządku obrad przewodniczący komisji zamknął posiedzenie.
Na tym protokół zakończono i po zapoznaniu się z jego treścią podpisano.
Przewodniczący komisji
/-/ Piotr Borowicz
Protokołowała:
Dorota Lewandowska