PROTOKÓŁ NR 10/2020
Z POSIEDZENIA KOMISJI OCHRONY ŚRODOWISKA, GOSPODARKI WODNEJ, ROLNICTWA I LEŚNICTWA
z dnia 13 stycznia 2020 r.
Waldemar Bartkowiak, przewodniczący komisji otworzył posiedzenie i stwierdził obecność wszystkich członków komisji. Posiedzenie odbyło się w Starostwie Powiatowym we Wrześni. Ze względu na tematykę posiedzenia, wzięli w nim udział:
1) Urszula Łabęda, naczelnik Wydziału Budownictwa, Środowiska i Rolnictwa;
2) Weronika Kubiak, podinspektor Referatu Środowiska i Rolnictwa;
3) Monika Mikołaczak, zastępca kierownika Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Wrześni;
4) Kamila Wiatr, kontroler weterynaryjny Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego we Wrześni;
5) Romuald Juściński, Powiatowy Lekarz Weterynarii we Wrześni;
6) Andrzej Waszak, przedstawiciel Wielkopolskiej Izby Rolniczej;
7) Mikołaj Jakubowski, przewodniczący Zarządu Okręgowego Polskich Kół Łowieckich w Poznaniu;
8) Stanisław Kałużny, przedstawiciel produkcji trzody chlewnej.
Lista obecności stanowi załącznik nr 1 do protokołu.
Przewodniczący komisji przedstawił porządek obrad:
1. Otwarcie posiedzenia i stwierdzenie quorum.
2. Przedstawienie porządku posiedzenia.
3. Informacja o stanie bezpieczeństwa sanitarno - weterynaryjnego w powiecie wrzesińskim. Omówienie sytuacji związanej z Afrykańskim Pomorem Świń i Ptasią Grypą.
4. Sprawy bieżące.
5. Zakończenie.
Członkowie komisji jednomyślnie przyjęli przedstawiony porządek obrad.
Pkt 3. Informacja o stanie bezpieczeństwa sanitarno - weterynaryjnego w powiecie wrzesińskim. Omówienie sytuacji związanej z Afrykańskim Pomorem Świń i Ptasią Grypą.
Przewodniczący komisji poprosił o przedstawienie informacji Romualda Juścińskiego, Powiatowego Lekarza Weterynarii we Wrześni.
Romuald Juściński poinformował, że na terenie Polski odnotowano przypadki ptasiej grypy. Dodał, że istnieje coraz więcej przypadków Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF). Dopowiedział, że aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tych chorób ważne jest stosowanie bioasekuracji. Pod koniec grudnia 2019 r. pojawił się pierwszy przypadek zarażonego dzika w powiecie leszczyńskim. Poinformował, że władze państwowe podjęły decyzję, aby przeprowadzić selekcję dzików, które są źródłem wirusa. Dodał, że w Polsce dziki posiadają bardzo dobre warunki do życia, ponieważ jest wiele pól uprawnych i kukurydzy, co umożliwia im stały dostęp do pożywienia. Poinformował, że mówi się, iż bezpiecznie jest w środowisku, kiedy na 1 km2 przypada pół dzika. W ubiegłym roku przyjmowano, że w powiecie wrzesińskim jest 1 dzik na 1 km2.
Radny Mikołaj Kubiaczyk poinformował, że trudno policzyć liczbę dzików, ponieważ przemieszczają się one. W obwodzie 297 koła łowieckiego 26 „Leśnik” jest na ten moment około 50 sztuk dzików na 7 000 ha. Dodał, że obwód 297 pozyskał już 300 dzików.
Romuald Juściński poinformował, że przystąpiono do przypomnienia sobie, jak działają powiatowe zespoły kryzysowe. Dodał, że w przypadku, kiedy zostanie wykryte podejrzenie choroby zostaje powołany zespół kryzysowy będący w gotowości do podjęcia odpowiednich działań. Najpierw zostaje pobrana próba, która trafia do badania. Następnie w zależności od wyniku zostaną podjęte określone procedury. Dopowiedział, że powiatowy lekarz weterynarii wraz ze swoim zespołem nie jest w stanie sam zwalczyć choroby, dlatego powoływany jest zespół kryzysowy, do którego należą służby tj. policja, straż pożarna, powiatowe i gminne zarządy dróg, sanepid oraz weterynaria. Poinformował, że procedury dotyczące zwalczania chorób trwają bardzo długo. Dodał, że decyzję o selekcji dzików wydaje powiatowy inspektor weterynarii. Dnia 31 grudnia 2019 r. stwierdzono ptasią grypę na terenie województwa lubelskiego, a na początku stycznia 2020 r. zaobserwowano tę chorobę na terenie Ostrowa Wielkopolskiego i Ostrzeszowa. Dopowiedział, że schemat postępowania i zwalczania ptasiej grypy jest taki sam, jak w przypadku ASF. Poinformował, że ptasia grypa, która została stwierdzona na ww. obszarach wystąpiła w fermie zajmującej się produkcją jaj, czyli w fermie szczelnie zamkniętej. Wynika z tego, że do pojawienia choroby przyczynił się człowiek, który nie zachował zasad bioasekuracji. W związku z tym, kładzie się duży nacisk na rolników, aby stosowali te zasady.
Andrzej Waszak, przedstawiciel Wielkopolskiej Izby Rolniczej zapytał, czy powiat wrzesiński i lekarz weterynarii posiadają chłodnie na magazynowanie dzików.
Romuald Juściński odpowiedział, że powiat wrzesiński zamówił 3 chłodnie.
Andrzej Waszak poinformował, że są zablokowane wszystkie przejścia dla zwierząt nad drogami szybkiego ruchu i autostradami, co spowoduje utrudnienie w przemieszczaniu się dzików.
Mikołaj Kubiaczyk zapytał, czy są wyznaczone już miejsca na umieszczenie chłodni w strefie czerwonej. Dodał, że przy chłodniach muszą znajdować się również miejsca do bioasekuracji, które powinny posiadać dostęp do prądu i wody. Dopowiedział, że dzika należy przetransportować w szczelnym pomieszczeniu, a pojazd musi zostać zdezynfekowany. Zapytał, czy będą dodatkowe środki finansowe dla myśliwych za stosowanie bioasekuracji.
Romuald Juściński odpowiedział, że w każdej strefie ASF są takie same wysokości stawek za dziki pozyskane w ramach polowania, czyli 650,00 zł za samicę przelatkę i dorosłą samicę dzika oraz 300,00 zł za pozostałe dziki.
Mikołaj Kubiaczyk pochwalił współpracę z Powiatowym Inspektorem Weterynarii, ponieważ koło łowieckie 26 „Leśnik” nr obwodu 297, którego jest on przedstawicielem, otrzymało niezwłocznie informację, iż znaleźli się w strefie WAMTA (obszar działań związanych ze zwalczaniem wirusa ASF) i można pozyskać dodatkowe fundusze.
Romuald Juściński poinformował, że wszystkie informacje są przekazywane na bieżąco drogą mailową i umieszczane na stronie internetowej Powiatowego Inspektoratu Weterynarii we Wrześni. Dodał, że również jest zadowolony ze współpracy z obwodem 297. Dopowiedział, że jest to obwód, który ma największy odstrzał dzików. Poinformował, że lokalizacja chłodni jest ustalana z kołami łowieckimi. Jedna będzie znajdować się w Bieganowie, a druga w Mikuszewie. Miejsce na trzecią chłodnię wyznaczą myśliwi.
Radny Przemysław Hirschfeld zapytał, czy przeprowadza się badania wśród innych zwierząt na ASF. Czy chłodnie są przeznaczone tylko dla dzików, czy również dla innych zwierząt. Zapytał, co robi się ze ściółką w lesie, na której leżał zastrzelony dzik. Czy media wchodząc na teren, gdzie stosowana jest bioasekuracja, przestrzegają jej zasad.
Romuald Juściński poinformował, że w chłodniach i na terenie, na którym znajdują się one, obowiązują zasady bioasekuracji, czyli jest dostęp do wody, zapewnione są środki dezynfekcyjne, maty i urządzenia do odkażania. Każdy pojazd dostarczający zwierzęta musi być zdezynfekowany. Dodał, że patroszenie dzika odbywa się na wyznaczonym do tego miejscu przy chłodni. Dopowiedział, że jeśli myśliwy zastrzeli dzika w lesie, to muszą oni przestrzegać odpowiednich wytycznych, z których zostali przeszkoleni. Poinformował, że ściółka, na której leżał zastrzelony dzik również powinna być przeniesiona na foli, a następnie to miejsce należy spryskać środkiem dezynfekcyjnym. Dopowiedział, że myśliwy nie musi przekazywać dzika do utylizacji, przepisy prawne dopuszczają zakopanie zwierzęta w miejscu patroszenia, na odpowiedniej głębokości tak, aby inne zwierzęta go nie wykopały.
Przemysław Hirschfeld zapytał, czy inne zwierzęta nie wykopują zakopanych dzików, czy jest to wystarczająco zabezpieczone, aby choroba się nie rozprzestrzeniała.
Romuald Juściński odpowiedział, że przepisy mówią, aby zakopać zwierzę na takiej głębokości, która uniemożliwi innym zwierzętom ich wykopanie. Należy zdezynfekować miejsce, w którym został zakopany dzik.
Mikołaj Kubiaczyk dodał, że dzik musi być zakopany na minimum 50 cm głębokości. Dopowiedział, że dodatkowo myśliwi z jego koła łowieckiego spryskują miejsce, w którym zakopano dzika środkiem dezynfekującym i odstraszającym inne zwierzęta. Poinformował, że zarząd koła łowieckiego, którego jest członkiem, podjął decyzję, iż część środków finansowych, które pozyskano zostaną rozdzielone pomiędzy myśliwych. Dodał, że będą to dla nich dodatkowe środki finansowe za wykonywanie prawidłowo bioasekuracji zgodnie z zasadami. Dopowiedział, że powiatowy lekarz weterynarii przeprowadza kontrole kół łowieckich m.in. sprawdza jak został zakopany dzik i jakich środków bioasekuracji używają myśliwi.
Mikołaj Jakubowski, przewodniczący Zarządu Okręgowego Polskich Kół Łowieckich w Poznaniu poinformował, że ASF dotrze na ich tereny, jest to tylko kwestią czasu. Dodał, że dzik nie jest przyczyną roznoszenia choroby, tylko człowiek. Zapewnił, że okręg poznański działa bardzo prężnie, jeśli chodzi o odstrzał dzików. W listopadzie 2019 r. w całym okręgu poznańskim zostało zastrzelonych ponad 3 200 dzików, a w grudniu 2019 r. 3 300 dzików. Dopowiedział, że w okręgu poznańskim zastrzelonych jest już około 15.000 dzików, co stanowi 200 % planu. Poinformował, że w okręgu poznańskim jest około 5.500 myśliwych, 109 kół łowieckich i 179 obwodów. Na ten moment jest skontrolowanych 15 kół w zakresie stosowania bioasekuracji. Apelował, aby nie doprowadzić do sytuacji, jaka obecnie panuje w województwie lubuskim. Doszło tam do konfliktu i braku osób odpowiedzialnych za zwalczanie ASF. Dodał, że dzik z punktu widzenia racji stanu gospodarki narodowej w Polsce nie ma żadnego znaczenia, chodzi przede wszystkim o rolników i trzodę chlewną, którym należy pomóc i zrobić wszystko, aby w Wielkopolsce nie było ogniska choroby, czyli strefy niebieskiej. Dopowiedział, że największy problem dotyczy aktualnie chłodni, ponieważ 2 - 3 nie wystarczą. Poinformował, że na okręg poznański potrzeba 100 chłodni. W Wielkopolsce są tylko dwa duże przedsiębiorstwa utylizacyjne. Dodał, że we wrześniu 2019 r. w lasach panował duży wysyp grzybów, wtedy nikt nie kontrolował zasad stosowania bioasekuracji. Dopowiedział, że poruszana jest często kwestia płotów, jednak te sprawdzają się tylko, wtedy kiedy są szczelne, aby zwierzęta nie przedostały się przez siatkę. Poinformował, że kolejnym problemem jest zakończenie programu państwowego dotyczącego zwalczania ASF na 2019 r., na które można było pozyskać środki finansowe. Dodał, że za zabicie samicy jest 650,00 zł, a samca 300,00 zł, natomiast koszt utylizacji jednego dzika wynosi 270,00 zł – 350,00 zł oraz 40,00 – 50,00 zł za dojazd.
Stanisława Kałużny, przedstawiciel produkcji trzody chlewnej poinformował, że reprezentuje produkcję na terenie powiatu wrzesińskiego i powiatu średzkiego. Dodał, że w grudniu 2016 r. i w styczniu 2017 r. zaopatrzono wszystkie jego gospodarstwa w maty dezynfekcyjne do chlewni i maty przejazdowe dla pojazdów wjeżdżających na teren gospodarstwa. Dopowiedział, że rolnicy na pewno popełniają błędy, ale to nie znaczy że nie stosują bioasekuracji. Poinformował, że w chlewniach są zamontowane dozowniki ze środkiem dezynfekującym. Przed wejściem do budynków obowiązuje zmiana obuwia i odzieży. Dodał, że posiada umowę z firmą zaopatrującą gospodarstwa w środki dezynfekcyjne.
Przewodnicy komisji poinformował, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, a aby to zweryfikować, wystarczy odwiedzić gospodarstwa i sprawdzić, czy rolnik stosuje wszystkie zasady bioasekuracji. Oznajmił, że rzadko widzi, aby rolnik wchodząc do chlewni zmieniał obuwie, czy odzież. Dodał że większość rolników nie przestrzega zasad bioasekuracji i bardzo mało jest gospodarstw ogrodzonych.
Romuald Juściński poinformował, że gospodarstwa są kontrolowane przez cały czas, czy stosowane są zasady bioasekuracji. Dodał, że inspekcja weterynaryjna w każdym stadzie jest zobowiązana przeprowadzić kontrolę, o której zawiadamia rolnika. W przypadku, kiedy zostaną wykryte nieprawidłowości, to rolnik ma 4 – 5 miesięcy okresu naprawczego, aby je usunąć. Po tym okresie inspekcja ponownie sprawdza gospodarstwo, czy rolnik dostosował się do wskazanych zaleceń i usunął nieprawidłowości. Jeśli rolnik nie dostosuje się do zaleceń ponosi karę.
Przewodniczący komisji zapytał, czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa posiada rejestr padłej trzody chlewnej i zutylizowanych ilości trzód chlewnych przez rolników.
Monika Mikołajczak, zastępca kierownika Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Wrześni poinformowała, że Agencja zajmuje się analizą i śledzeniem ruchu zwierząt. Dodała, że jeśli rolnik zgłasza padnięcie trzody chlewnej, to również musi okazać dokumentację o utylizacji zwierząt.
Przewodniczący komisji zapytał, czy Agencja prowadzi kontrolę nad rzeczywistą ilością trzody chlewnej, czyli ile sztuk trzody chlewnej posiada dany rolnik.
Monika Mikołajczak odpowiedziała, że indywidualne sztuki nie są zgłaszane, rolnik raz w roku jest zobowiązany wykonać inwentaryzację w swoim gospodarstwie.
Przewodniczący komisji zapytał, czy w przypadku, kiedy ruszy program dotyczący wsparcia finansowego dla rolników, to wtedy sprawdzana będzie ilość trzody chlewnej, jaką posiada właściciel gospodarstwa, który złożył wniosek o dofinansowanie.
Monika Mikołajczak odpowiedziała, że, aby móc otrzymać takie dofinansowanie, to rolnik jest zobowiązany zgłosić do Agencji ilość posiadanej trzody chlewnej, zgadzającej się ze stanem faktycznym. Dodała, że przed przyznaniem dopłaty, należy sprawdzić, czy na pewno zostały podane prawidłowe dane.
Andrzej Waszak zapytał, czy prawdą jest, że Ośrodek Hodowli Zwierzyny w Bieganowie rezygnuje z działalności i mają utworzyć się na tym terenie nowe koła łowieckie.
Mikołaj Jakubowski poinformował, że Ośrodek Hodowli Zwierzyny w Bieganowie jest Ośrodkiem Hodowli Zwierzyny Polskiego Związku Łowieckiego i podlega pod Zarząd Okręgowy w Poznaniu. Dodał, że na terenie Bieganowa utworzono nowe koła łowieckie.
Andrzej Waszak poinformował, że jest przeciwny tworzeniu nowych kół łowieckich, ponieważ są koła sąsiadujące, które mogą zabrać te tereny. Dodał, że starosta jest właścicielem terenów łowieckich.
Mikołaj Jakubowski poinformował, że obwody polne wydzierżawia starosta w porozumieniu i po zaopiniowaniu Polskiego Związku Łowieckiego, a obwody leśne Regionalny Dyrektor Lasów Państwowych w porozumieniu z Polskim Związkiem Łowieckim. Dodał, że tworzenie nowych kół łowieckich podlega opinii przewodniczącego Zarządu Okręgowego Polskich Kół Łowieckich. Dopowiedział, że jeśli ktoś składa wniosek, który jest formalnie dobrze wypełniony, to nie ma żadnych podstaw prawnych, aby go nie zarejestrować.
Przewodniczący komisji zapytał, ile kół łowieckich działa na terenie powiatu wrzesińskiego.
Romuald Juściński odpowiedział, że 14 kół łowieckich jest na terenie powiatu wrzesińskiego.
Mikołaj Jakubowski poinformował, że do zwalczania ASF stosuje się nowe metody m.in. wykorzystanie dronów z kamerą termowizyjną do namierzania ugrupowań dzików.
Kamila Wiatr, kontroler weterynaryjny Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego we Wrześni przedstawiła prezentację multimedialną dotyczącą przepisów prawnych ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Omówiła przepisy dotyczące planów gotowości w przypadku wystąpienia choroby, a także skład powiatowego związku kryzysowego i zadania państwowej inspekcji sanitarnej.
Radny Maciej Handkiewicz poinformował, że w przedstawionej prezentacji dotyczącej ASF nie mówi się o lasach państwowych, a Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych jest podmiotem zarządzającym kilkoma milionami hektarów powierzchni, na której występują dziki. Dodał, że pracownicy terenowi są zobowiązani do prowadzenia monitoringu pod kątem występowania dzików.
Romuald Juściński odpowiedział, że ważna jest współpraca przedstawicieli lasów państwowych z inspekcją weterynaryjną. Poinformował, że lasy państwowe biorą udział w przeszukiwaniu terenów oraz uczestniczą w stosowaniu nowych metod zwalczania ASF poprzez zastosowanie dronów. Dodał, że pracownicy lasów państwowych mają obowiązek utylizacji padłej zwierzyny, którą znajdą w lesie. Dopowiedział, że ustawa o lasach państwowych mówi, iż dzikie zwierzęta są własnością Skarbu Państwa. Poinformował, że w przypadku, kiedy padnie zwierzę na drodze w lesie, powstaje pytanie: kto jest wtedy zobowiązany do jego utylizacji, czy zarząd dróg, czy lasy państwowe. Dodał, że istnieje dobra współpraca z gminami na terenie powiatu wrzesińskiego, ponieważ w sytuacji, kiedy padnie zwierzę i nie wiadomo, kto powinien odpowiadać za jego utylizację, zajmuje się tym gmina, na której terenie zwierzę zostało znalezione.
Mikołaj Jakubowski dopowiedział, że z wiedzy, którą posiada, to właściciel gruntu, na którym znajdowało się padłe zwierzę ponosi koszty za jego utylizację.
Andrzej Waszak poinformował, że do zapobiegania chorobie ASF zostali zaangażowani również strażacy ochotniczych straży pożarnych. Zapytał, kto ponosi koszty związane z wynagrodzeniem dla strażaków.
Romuald Juściński poinformował, że strażacy przeszukują teren w momencie, kiedy wystąpi choroba. Dodał, że powiatowy lekarz weterynarii jest zobowiązany w ciągu 2 tygodni przeszukać teren w celu znalezienia martwych zwierząt. Dopowiedział, że były prowadzone rozmowy, iż powiatowy lekarz weterynarii może zawrzeć umowy cywilne z osobami przeszukującymi teren. Poinformował, że zabezpieczenie odzieży ochronnej, środków dezynfekcyjnych i koszty szkoleń należą do powiatowego lekarza weterynarii.
Marek Przyjemski, przewodniczący Rady zapytał, ile trwa cykl badań próbek padłych zwierząt.
Kamila Wiatr odpowiedziała, że za wynikiem badań próbek oczekuje się około 4 – 5 dni.
Romuald Juściński poinformował, że od połowy grudnia 2019 r. próbki oddawane są do badania w Poznaniu, wcześniej taka możliwość była tylko w Puławach.
Mikołaj Kubiaczyk zapytał, czy producentowi trzody chlewnej, u którego w gospodarstwie wystąpi choroba i zostanie przeprowadzona utylizacja wszystkich zwierząt, a w czasie badania przyczyny wystąpienia wirusa, okaże się, iż nie zostały zachowane zasady bioasekuracji, należą się środki finansowe na pokrycie strat.
Mikołaj Jakubowski odpowiedział, że rolnik nie otrzyma żadnych środków finansowych, ponieważ nie zachował zasad bioasekuracji.
Radny Przemysław Hirschfled zaproponował, aby w „Przeglądzie Powiatowym” umieścić informację o poruszanych na komisji kwestiach.
Przewodniczący komisji poprosił wszystkich zgromadzonych na posiedzeniu o apelowanie i uświadamianie rolników o powadze sytuacji i konieczności stosowaniu zasad bioasekuracji.
Pkt 4 Sprawy bieżące.
Przewodniczący komisji przedstawił sprawozdanie z działalności komisji za 2019 rok.
Członkowie komisji zaakceptowali jednomyślnie sprawozdania z działalności komisji za 2019 rok.
Sprawozdanie stanowi załącznik nr 2 do protokołu.
Na tym protokół zakończono i po zapoznaniu się z jego treścią podpisano.
Przewodniczący komisji
/-/ Waldemar Bartkowiak
Protokołowała:
Marta Maciejczak, podinspektor Referatu Kontroli, Obsługi Rady i Zarządu
drukuj (Protokół nr 10 / 2020)